Choć ogrzewanie podłogowe cieszy się dużą popularnością, często możemy usłyszeć o tym, że nie jest wcale rozwiązaniem wolnym od wad. Warto więc przeanalizować zarówno jego zalety, jak i mankamenty z nim związane, aby w momencie dokonywania ostatecznego wyboru mieć pewność, że jest to wybór świadomy. Pamiętajmy również, że aby uzyskać w pełni optymalną temperaturę w mieszkaniu, warto zainwestować w profesjonalny projekt instalacji co.
Najważniejsze zalety ogrzewania podłogowego
Osoby, które zdecydowały się na ten typ ogrzewania, w pierwszej kolejności zwracają uwagę na to, że w końcu mogą liczyć na naprawdę korzystny układ temperatury w pomieszczeniach. Rzeczywiście, ogrzewanie tego rodzaju gwarantuje nam, że cieplej będzie tam, gdzie znajdują się nasze stopy, a zimniej w miejscu, w którym zwykle przebywa nasza głowa. Często w pomieszczeniach ogrzewanych w ten sposób jest chłodniej niż w tych, które ogrzewają grzejniki, ich mieszkańcy nie odczuwają jednak tego rodzaju różnicy. Innym atutem ogrzewania podłogowego jest tak zwane ogrzewanie niskotemperaturowe. Owszem, powierzchnie grzewcze są tu ciepłe, możemy mieć jednak pewność, że ich temperatura nie będzie przekraczała tej, jaką ma nasze ciało. Nie bez znaczenia jest i to, że jest to ogrzewanie niemal niewidoczne. Nie musimy bowiem montować grzejników w pomieszczeniach na ścianie, co jest bardzo dobrą wiadomością dla tych osób, które nie dysponują wcale dużymi przestrzeniami. Trudno nie docenić także tego, że ciepło jest w przypadku ogrzewania podłogowego oddawane równomiernie w całym pomieszczeniu. Nie trzeba więc się obawiać, że tak naprawdę ciepło będzie przede wszystkim tam, gdzie znajdują się grzejniki podczas gdy w innych miejscach będzie dość chłodno.
Niedociągnięcia związane z ogrzewaniem podłogowym
Niestety, nie oznacza to wcale, że mamy do czynienia z rozwiązaniem, które jest wolne od wad. Przynajmniej kilka niedociągnięć może dać się nam we znaki, a jednym z najpoważniejszych wydaje się zaś stosunkowo duża bezwładność ciepła. W praktyce oznacza to, że pomieszczenia nie tylko nagrzewają się, ale i stygną stosunkowo powoli, co jest spowodowane samą budową grzejnika podłogowego. Rury układa się na stropie, który jest nie tylko dobrze zaizolowany, ale i przykryty warstwą betonu i właśnie ta warstwa musi się nagrzać jeszcze zanim ciepło zacznie trafiać do pomieszczenia. Nic więc dziwnego, że bardzo trudno jest dostosować ilość ciepła, jakie jest dostarczane przez instalację grzewczą, do rzeczywistego zapotrzebowania na nie. W konsekwencji możemy mieć do czynienia zarówno z pomieszczeniami przegrzanymi, jak i tymi, które są niedogrzane. Nie jest to zresztą wcale jedyny problem, z jakim konfrontowane są osoby zlecające projekt ogrzewania podłogowego. Osoby te muszą liczyć się również z tym, że jeszcze przed położeniem przewodów w podłodze powinny zaplanować aranżację danego wnętrza. Jest to nie do uniknięcia przede wszystkim dlatego, że przewody nie mogą znajdować się pod meblami. Zawsze należy też liczyć się z tym, że ten rodzaj ogrzewania będzie droższy nawet o czterdzieści procent niż klasyczna instalacja bazująca na grzejnikach. Co gorsza, już po położeniu posadzki, zmiany są bardzo trudne do wykonania.