W celu zaspokojenia potrzeb ludności w zakresie zapewnienia aktywności fizycznej pod dachem powstaje wiele różnych typów ośrodków jak hale gimnastyczne, salony fitness, jak również siłownie.
Budynki te wymagają szczególnego pochylenia się nad kwestią wentylacji oraz klimatyzacji. Niestety często podchodzi się do tego po macoszemu i kończy się na kanale wentylacyjnym grawitacyjnym ewentualnie wspomaganym wentylatorkiem. Ale czy takie rozwiązanie zdaje rezultaty? Czy za pomocą takiego wentylatorka i kanału wentylacyjnego są w stanie zapewnić nam należyty komfort i mikroklimat.
Uwagę należy zwrócić na takie parametry fizyczne oraz chemiczne powietrza jak:
– temperatura
– wilgotność
– prędkość ruchu powietrza
– stężenie CO2 w powietrzu
Zapewnienie należytych warunków stabilności powyższych parametrów odpowiednio dopasowanych do rodzaju obiektu, rodzaju ćwiczeń, jakie są wykonywane oraz chwilową ilość uczestników jest sprawą trudną i wymaga indywidualnego podejścia.
Oprócz stabilności parametrów powietrza trzeba też pomyśleć o tym, bo powietrze przyczyniało się do usuwania nieprzyjemnego zapachu, który towarzyszy wysyłkowi fizycznemu dlatego intensyfikacja powietrza powinna być tak zaprojektowana, aby na tyle rozcieńczyć nieprzyjemny zapach by nie był ani uciążliwy, ani przykry dla innych użytkowników.
Problematykę klubu fitness/ siłowni możemy prześledzić na przykładzie jednego z klubów o powierzchni ok 1800m2 (rodzaj ćwiczeń przeróżny od cardio, aerobik, squash, basen, jacuzzi) + oczywiście pomieszczenia towarzyszące jak szatnie i węzły sanitarne.
Czas pracy obiektu od 6.30-22:30 w różnym rozkładzie w zależności od dnia tygodnia.
Pierwszym i najważniejszym dla nas wskaźnikiem jest dwutlenek węgla, który max powinien osiągać poziomy 1000ppm. Z pomiarów wynika, że przy uruchomieniu lokalu stężenie wahało się w dranicach 400ppm i w ciągu dnia wzrasta do ok 700ppm. Ze względu na fakt, zwiększonej ilości osób ok godziny 17 następuje dalszy tym razem gwałtowny wzrost osiągając poziomy nawet do 1400ppm.
Wraz ze wzrostem stężenia dwutlenku węgla w powietrzu rośnie również wilgotność jego oraz temperatura.
Słaba wentylacja przyczyniała się do przekroczenia wartości granicznych jakości powietrza oraz widoczne jego pogorszenia jakości co w konsekwencji może powodować duszności, bóle głowy, senność oraz obniżenie koncentracji.
I teraz pytanie, czy w takich warunkach nasz klient siłowni będzie chciał ćwiczyć i z przyjemnością do nas ponownie wrócić.
Głównymi wytycznymi w projektowaniu, jakie stawia się powietrzu dla takiego rodzaju obiektu to zapewnienie nieprzekraczalnego stężenia dwutlenku – górny pułap 1000ppm, utrzymywanie temperatury w zakresie 18-22’C oraz wilgotności względnej w zakresie 30-65%.
Co można zaproponować mamy 2 drogi „niskobudżetową”, w której to należy dalej korzystać z wentylacji grawitacyjnej, ale znacząco próbować zintensyfikowanie przewietrzanie pomieszczeń. Utrzymamy dzięki temu stosowne poziomy dwutlenku węgla, jednakże przewietrzanie nie zawsze jest możliwe i bardzo kłopotliwe w zimie lub podczas gorącego lata. Niejednokrotnie może też przyczynić się do negatywnego oddziaływania na osoby ćwiczące i zamiast tężyzny fizycznej nabawia się kataru w najlepszym wypadku.
Druga droga to rozwiązanie już wymagające konkretnych nakładów finansowych a jest nim wentylacja mechaniczna umiejętnie dobrana i zaprojektowana współgrająca ze stosownymi czujnikami czy to CO2, wilgoci i czy też jakości powietrza.
Jeśli interesuje Cię projekt wentylacji do klubu fitness/siłowni zapraszamy na pewno znajdziemy rozwiązanie, które przyczyni się do poprawy jakości powietrza a tym samym świadczonych usług.
